Ostatnio napisałam dla Was artykuł odnośnie otyłości wśród dzieci. Jest to temat niezwykle ważny, dlatego dziś postanowiłam go odświeżyć. Tym razem skupimy się na tym co w takim razie podawać naszym najmłodszym, aby były zdrowe, silne, pełne energii i uśmiechnięte.
Początki są łatwe pod kątem żywienia, ponieważ niemowlę pije tylko mleko mamy, lub mleko modyfikowane. Z czasem jednak należy zacząć wprowadzać warzywa i owoce, następnie jaja, mięso I ryby.
Skąd jednak mamy wiedzieć co i kiedy dokładnie wprowadzić do diety naszego dziecka. Jak zaszczepić w takim maluchu zdrowe nawyki żywieniowe. Pamiętam, że był to dla mnie dość duży problem, ponieważ wychodząc ze szpitala, z noworodkiem do domu dostałam tylko kartkę z wyblakłymi informacjami na ten temat. Jak każda Mama chciałam dla swojego dziecka jak najlepiej, więc szperałam w księgarniach i w internecie. Między innymi natrafiłam na stronę, gdzie znajdziecie wiele pomysłów na zdrowe, szybkie i smaczne przepisy http://dada.pl/przepisnik . Jednak zanim ruszycie do kuchni zapoznajcie się z poniższym wskazówkami na temat karmienia dzieci.
Aktualnie, dietę dziecka rozszerzamy po 6 miesiącu życia. Ja zaczęłam od ugotowanej marchewki, zmiksowanej na papkę.
Później stopniowo dodawałam kawałek ziemniaczka, z czasem brokuł czy kalarepę. Między 6-8 miesiącem można wprowadzałam kaszki (u mnie królowały orkiszowa, gryczana, jaglana). Od 9ego miesiąca konsystencja może przybierać mniej papkowatą formę. Marchewkę czy ziemniaka możemy posiekać na małe kawałeczki. Po ukończeniu 1ego roku życia możemy podawać prawie wszystko. Ja bardzo wcześnie zaczęłam podawać dziecku rybki na parze, rozdrobnione widelcem, do tego ziemniak I marchewka, również pokrojone na małe kawałeczki. Od początku staram się, aby na talerzu mojego dziecka były tylko przemyślane posiłki. Być może nie uwierzycie, ale Marcel ma prawie dwa lata i uwielbia dorsza z piekarnika, lub łososia na parze. Potocznie mawia się, że czym skorupka nasiąknie za młodu, tym trąci później. Zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100%.
Mój syn, zjada 5 posiłków dziennie, o stałych porach, co 3 godziny.
Śniadanie, drugie śniadanie, obiad (zupa+drugie danie), podwieczorek, kolacja. Do picia podaję mu wodę niegazowaną, herbatę, lub sok 100% zrobione przeze mnie. Słodycze oczywiście bez cukru, również wymyślam i przygotowuję sama. Później robię zdjęcia i wrzucam na bloga, dla Was. 😉
To bardzo ważne abyśmy dawali zdrowy przykład naszym dzieciom.
Zatem sztućce w dłoń, bon appetit! ;-)[:en]Ostatnio napisałam dla Was artykuł odnośnie otyłości wśród dzieci. Jest to temat niezwykle ważny, dlatego dziś postanowiłam go odświeżyć. Tym razem skupimy się na tym co w takim razie podawać naszym najmłodszym, aby były zdrowe, silne, pełne energii i uśmiechnięte.
Początki są łatwe pod kątem żywienia, ponieważ niemowlę pije tylko mleko mamy, lub mleko modyfikowane. Z czasem jednak należy zacząć wprowadzać warzywa i owoce, następnie jaja, mięso I ryby.
Skąd jednak mamy wiedzieć co i kiedy dokładnie wprowadzić do diety naszego dziecka. Jak zaszczepić w takim maluchu zdrowe nawyki żywieniowe. Pamiętam, że był to dla mnie dość duży problem, ponieważ wychodząc ze szpitala, z noworodkiem do domu dostałam tylko kartkę z wyblakłymi informacjami na ten temat. Jak każda Mama chciałam dla swojego dziecka jak najlepiej, więc szperałam w księgarniach i w internecie. Między innymi natrafiłam na stronę, gdzie znajdziecie wiele pomysłów na zdrowe, szybkie i smaczne przepisy http://dada.pl/przepisnik . Jednak zanim ruszycie do kuchni zapoznajcie się z poniższym wskazówkami na temat karmienia dzieci.
Aktualnie, dietę dziecka rozszerzamy po 6 miesiącu życia. Ja zaczęłam od ugotowanej marchewki, zmiksowanej na papkę.
Później stopniowo dodawałam kawałek ziemniaczka, z czasem brokuł czy kalarepę. Między 6-8 miesiącem można wprowadzałam kaszki (u mnie królowały orkiszowa, gryczana, jaglana). Od 9ego miesiąca konsystencja może przybierać mniej papkowatą formę. Marchewkę czy ziemniaka możemy posiekać na małe kawałeczki. Po ukończeniu 1ego roku życia możemy podawać prawie wszystko. Ja bardzo wcześnie zaczęłam podawać dziecku rybki na parze, rozdrobnione widelcem, do tego ziemniak I marchewka, również pokrojone na małe kawałeczki. Od początku staram się, aby na talerzu mojego dziecka były tylko przemyślane posiłki. Być może nie uwierzycie, ale Marcel ma prawie dwa lata i uwielbia dorsza z piekarnika, lub łososia na parze. Potocznie mawia się, że czym skorupka nasiąknie za młodu, tym trąci później. Zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100%.
Mój syn, zjada 5 posiłków dziennie, o stałych porach, co 3 godziny.
Śniadanie, drugie śniadanie, obiad (zupa+drugie danie), podwieczorek, kolacja. Do picia podaję mu wodę niegazowaną, herbatę, lub sok 100% zrobione przeze mnie. Słodycze oczywiście bez cukru, również wymyślam i przygotowuję sama. Później robię zdjęcia i wrzucam na bloga, dla Was. 😉
To bardzo ważne abyśmy dawali zdrowy przykład naszym dzieciom.
Zatem sztućce w dłoń, bon appetit! 😉
Czytałam z wielu źródeł, że nawyki żywieniowe są zależne już nawet w tak wczesnym okresie jak I trymestr ciąży. Jestem ciekawa ile w tym prawdy, że odżywanie matki w ciąży ma wpływ na całe życie naszego dziecka.
Czy 9 miesięcznemu dziecku gotowałaś zwykłą kaszę jaglaną następnie ją blendowałaś? Czy jednak były to kaszki typowe dla dzieci?
Kupowałam organiczne i ekologiczne kaszki dla dzieci, bez cukru i bez żadnych dodatków. Do tego blendowałam owoce i polewałam nimi kaszkę. 🙂
Ja też słyszałam te opinie, że nawyki żywieniowe dziecka kształtuje jego pierwsze 1000 dni życia. W tym życia płodowego od dnia poczęcia. Ciekawa sprawa.
Jakie soczki podajesz swojemu synowi? Pytam o te ze świeżych owoców lub warzyw? Od którego roku życia zaczęłaś i od jakich rodzajów? Tak, żeby nie uczulić dzieciaka.
Teraz w sezonie letnim gotuję kompot owocowy 🙂 Soków raczej nie podaję, chyba że świeżo wyciskane. Podstawowym napojem jest woda jednak woda. 🙂
Czy polecacie jakieś książki w tym temacie? Szukam czegoś szczególnie na 1 rok życia dziecka. Będę wdzięczna za polecenia.
Na pewno nie polecam podawać dzieciom słodyczy. Mnie z pierwszym dzieckiem udało się to przez 1,5 roku.
Fajnie napisany artykuł. Dobrze się to czyta.
Szukam jakiś fajnych podpowiedzi książkowych na temat żywienia dziecka od poczęcia aż po pierwszy rok życia.
Jak najdłużej się uda. Nie podawajcie dzieciom słodyczy. Święta prawda
Dużo warzyw, owoców, jak najwięcej produktów eco.
Świetna strona z podpowiedziami na dada.pl. Zgadzam się i też polecam
Moje dziecko od małego lubi napar z kopru włoskiego i rumianku. Może dlatego, że ja już w ciąży dużo tego piłam.
Tak zdecydowanie domowe przeciery z owoców i świeże soki. W okresie jesiennym szczególnie dobrze działają na odporność dziecka.
Zdrowe nawyki żywieniowe naprawdę można wpoić dziecku już od pierwszych miesięcy życia.