Witajcie,
Wiele osób pyta mnie jak jeść i co jeść. Dziś skupię się na pierwszej części pytania- JAK JEŚĆ.
Obecnie, życie w pośpiechu nie sprzyja ani dobrej diecie ani trzymaniu się stałych godzin. Zła wiadomość? Bez dobrego paliwa daleko nie zajedziemy. Dobra? To Wy jesteście tu szefem! Nigdy nie dajcie sobie wmówić, że czegoś nie umiecie, lub z czymś nie dacie sobie rady. To od Was i tylko od Was zależy jaka otacza Was rzeczywistość.
Nie raz słyszałam, „nie mam czasu gotować posiłków”, „nie umiem się zorganizować”.
Prawda jest taka, że, „jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz”. Jeśli zadbacie o jakość pożywienia, profity będziecie z tego czerpać przez całe życie, a organizm będzie Wam wdzięczny i odpłaci dobrym samopoczuciem, energią do działania oraz brakiem chorób.
Jako, że jestem trenerem, dziś udzielę Wam porad jak się zorganizować żeby się wyrobić z posiłkami.
Tak więc, wszystko jest związane z odpowiednio wczesnym planowaniem.
Musicie zastanowić się co będziecie jedli przez cały tydzień. Ponieważ korzystnie jest zjeść pięć posiłków dziennie to wyzwanie jest spore 🙂 Staram się Wam ułatwić kwestię śniadań i przekąsek. Ja osobiście piję na śniadanie shake’a proteinowego, ponieważ zawiera wszystkie potrzebne składniki, jest lekki, a jego przygotowanie zajmuje mi około 10 sekund. Kiedy mam więcej czasu, np. w weekend, robię gofry albo pancake’s. Jeśli chodzi o przekąski to kulki zdają egzamin. Są tak małe, że zmieszczą się w każdej torebce czy plecaku. Możecie je spokojnie trzymać przez kilka dni w lodówce, na każdy dzień tygodnia. Obiad i podwieczorek zazwyczaj jem taki sam. Wrzucam mięso albo rybę z warzywami i makaronem na parowar i nie muszę się przejmować, że coś przypalę. Kolacji nie robię, kolację robi ktoś inny.
😉
Wracając do planowania posiłków. Jak już zastanowiliście się co będziecie jedli, zróbcie listę zakupów. Ja robię zakupy przez Internet, ponieważ to naprawdę zaoszczędza mnóstwo czasu. Mając gotowe menu na cały tydzień wiem czego będę potrzebować. Kiedy macie zaplanowane posiłki oraz potrzebne produkty w lodówce, nie potrzebujecie niczego więcej. Zatem, nie sięgacie po bezwartościowe jedzenie.
Poniżej opisuję pewne zachowania wynikające z moich obserwacji.
Zaobserwowałam kilka typów. Oczywiście odradzam tego typu działania ponieważ mają destrukcyjny wpływ na nasze funkcjonowanie.
TYP 1- Nie jedzący śniadań (omija śniadanie szerokim łukiem po to żeby później rzucić się na drożdżówkę i popić cafe latte (400 kalorii taka kawusia)
TYP 2- Jedzący w samochodzie (hot-dog zawsze jest pod ręka)
TYP 3- Głodujący przez cały dzień po to , żeby wieczorem zrobić sobie prawdziwą ucztę pełną tłuszczy nasyconych, węglowodanów prostych oraz innych chemicznych substancji.
Poniżej sprawdźcie plusy planowania posiłków i minusy nieregularnego spożywania posiłków. Zacznijmy od tych złych wieści:
Co powoduje brak regularnych posiłków:
1. Magazynowanie tkanki tłuszczowej
2. Spadek masy mięśniowej
3. Zmęczenie
4. Niedożywienie
5. Brak energii do działania
6. Bóle głowy
7. Odwodnienie
Plusy planowania posiłków:
1.Organizm jest odżywiony i nawodniony
2.Poprawa wydajności
3.Energia
4.Mięśnie są odżywione
5.Sylwetka do jakiej dążysz
Zatem do dzieła! Planujcie, organizujcie, wprowadzajcie zmiany na lepsze. Ja wiem, że Wam się uda i mocno trzymam kciuki!
Tylko skąd czerpać motywację? 🙁
Niejednokrotnie chcialam i naprawdę się staralam zdrowo się odżywiać ale bez motywacji szybko wracalam do starego i nie zdrowego trybu zycia
Motywacja musi wychodzić z nas samych. Nie zmienimy nawyków jeśli nie myślimy osobie. Aby wprowadzić pozytywne dla nas zmiany na stałe, musimy być konsekwentni i zdeterminowani na cel. Wyobraź sobie Elu siebie po osiągnięciu zamierzonego celu. Być może zależy Ci na poprawie sylwetki lub na lepszym samopoczuciu. Czy nie byłoby wspaniale tego osiągnąć? Kiedy jak nie teraz? 😉
Ja mialam największy problem z jedzeniem śniadania. Wstawałam wcześniej rano i w szale przygotowań do pracy ( wiecznie wstawalam zbyt późno) nie jadłam i w pracy z rana bylam głodna.
Obecnie staram się przygotować sobie jak najwięcej dzien wcześniej ubranie do pracy, torebkę. Jak również jedzenie. Dzięki temu z rana mam więcej czasu dla siebie i nie biegam zwariowana w kółko w panice.
Brawo! Tak trzymać 🙂
Ja swego czasu sporo schudłam. Powiesiłam sobie zdjęcie siebie sprzed metamorfozy na drzwiach od lodówki. Codziennie rano otwieralam lodówkę i widziałam to zdjęcie Od razu zwiększałam motywację do zrzucenia wagi ( znalazłam ten pomysł w którymś z seriali). A i dziewczyny jeśli raz przyzwyczaicie się do wstawania rano i jedzenia śniadania to nie bedzie Wam potem już tak trudno.Organizm sam z czasem przestawia sie na jedzenie z rana śniadan.
Gratuluję! To się nazywa motywacja 🙂 Tak trzymać!
Nie dawno trafiłam na tą stronę. Czytując ten pierwszy artykuł, widać jaki ogromny postęp poczyniłaś i jak wiele zapewne siły Cie to kosztowało. Jesteś z siebie dumna? warto było?. Ja serdecznie i szczerze bardzo Ci gratuluję.
Hej Monik. Każdy mniejszy lub większy sukces sprawia, że jestem z siebie dumna. 🙂
Zawsze warto jest wprowadzać zmiany, które sprawiają, iż jesteśmy coraz lepsi a przede wszystkim zdrowsi. 😉
Nauczyłam się od ponad roku jeść 5 posiłków dziennie. W odstępach czasu min 2 max 4 godziny. Nie jestem głodna i działa to fantastycznie.