Skip to content
Menu
Cart
Your cart is empty. Go to Shop

Co siedzi w owocach.

Owoce – smaczne i zdrowe!

Lato w pełni, a zatem sezon na świeże owoce trwa. Za nami co prawda już wysyp truskawek, ale czas na słodkie maliny, ciemne jagody i inne dary natury. Wystarczy spacer po lokalnym placu targowym, aby zobaczyć, że stragany wręcz uginają się od kolorowych warzyw i owoców.

Słodki smak to nie wszystko

 

Warzywa i owoce powinny stanowić podstawę zdrowej diety. Z tym faktem chyba nikt nie dyskutuje. Choć to warzywa grają pierwsze skrzypce (zawierają mniej cukru niż owoce), to jednak dla wielu z nas właśnie owoce są kwintesencją słonecznego lata. Choć cukier zawarty w owocach niepokoi (muszą na niego uważać chorzy na cukrzycę czy insulinooporność), to jednak nie warto z tego powodu z nich rezygnować. W owocach kryje się mnóstwo wartościowych i potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania związków, które wspierają nasz organizm w codziennym funkcjonowaniu.

Owocowa apteka

 

Nikomu nie trzeba przypominać, że owoce to źródło licznych witamin i składników mineralnych. Warto także zwrócić uwagę, że piękny zapach, kolor i smak to zasługa różnego rodzaju związków chemicznych, które mają również bardzo korzystny wpływ na nasz organizm. W owocach spotykamy:

Flawonoidy: nadają roślinom barwę od żółtej czy pomarańczowej w cytrusach, po granatowy w czarnej porzeczce. Mają wysoką aktywność antyutleniającą, działają przeciwmiażdżycowo, antynowotworowo, a także wzmacniającą naczynia krwionośne.

Co ważne – najwięcej flawonoidów jest w produktach nie poddawanych obróbce termicznej ani długiemu przechowywaniu. A zatem najlepszym źródłem wśród owoców będą świeże jagody, porzeczki czarne, cytrusy, winogrona, figi, wiśnie, żurawina.

Antocyjany: nadają roślinom barwę od czerwonej po fioletową (i w owocach o takich kolorach je znajdziesz). Mają podobne działanie jak flawonoidy, ale dodatkowo obniżają ciśnienie krwi.

Garbniki: substancje o działaniu przeciwzapalnym, bakteriobójczym, przeciwkrwotocznym a także lekko znieczulającym. Znajdziesz je w dużej ilości w winogronach, granatach, żurawinie, czarnych jagodach i truskawkach.

Pektyny – znamy je w kuchni z ich właściwości żelujących, ale trzeba też pamiętać o ich korzystnych właściwościach dla naszego zdrowia. Pektyny przyspieszają trawienie, wspomagają odchudzanie, redukują poziom złego cholesterolu oraz gospodarkę kwasów żółciowych, usprawniają pracę jelit. Możesz je znaleźć między innymi w cytrusach, brzoskwiniach, bananach, jabłkach, gruszkach, śliwkach, czarnej porzeczce, jeżynach.

Olejki eteryczne – dzięki którym owoce mają swoje wspaniałe zapachy. Olejki mają działanie bakteriobójcze, przeciwzapalne, rozkurczające, zwiększają odporność organizmu na choroby, pomagają leczyć nadciśnienie, bezsenność czy stres.

Owocem w chorobę

 

Wiele substancji zawartych w owocach może wspierać leczenie różnego rodzaju chorób (jako leczenie wspomagające, nie w zastępstwie ustalonej z lekarzem terapii!), a także pomagać w zwalczaniu lekkich infekcji tak zwanymi „domowymi metodami”.

Na przeziębienia i grypy niezastąpione są domowe soki z malin czy owoców czarnego bzu.

Na biegunkę pomagają: czarne jagody, borówka amerykańska, jeżyny.

Zaparcia łagodzą jabłka, porzeczki i suszone śliwki.

Drogi moczowe wspierają: brzoskwinie i żurawina.

Na wysoki cholesterol dobrze, aby w codziennej diecie znalazły się jabłka i awokado.

 

W dobrym towarzystwie

 

Piramida żywieniowa zaleca pięć porcji warzyw i owoców dziennie. Z tym, że warzyw powinniśmy spożywać 3, a owoców 2 porcje. Nie należy zastępować warzyw owocami.

Wiele owoców to produkty o wysokim indeksie glikemicznym (IG) czyli powodujące dość szybko wzrost poziomu glukozy we krwi, a w konsekwencji znaczny wyrzut insuliny. Dlatego owoce solo nie są polecane chorym na insulinooporność. Jednak nie znaczy to, że należy je wykluczyć z diety. Niosą w sobie ogromną wartość zdrowotną, szkoda z niej rezygnować.  Warto jednak łączyć je z białkiem i/lub tłuszczem (np. jogurtem, orzechami, nasionami). Takie działania zapobiega wysokim skokom glukozy i insuliny. A dodatkowo podnosi wartość odżywczą owocowego posiłku.

 

Lato w pełni, korzystajmy z jego bogactwa! Świeże owoce, dojrzewające na słońcu teraz właśnie smakują najlepiej. Mogą stanowić super dodatek do śniadania, wrzucone do wody odmienią jej smak, zblendowane mogą być bazą pysznych smoothie na drugie śniadanie czy podwieczorek, a zamrożone doskonałym sorbetem na letni, poobiedni deser.

Przepisy znajdziesz na blogu. 😉

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x