Złota Polska jesień chyba już na dobre zagościła w moim mieście. Uwielbiam tę porę roku! Liście mienią się kolorami, a powietrze pachnie tak jakoś inaczej. Istnieją takie smaki, które co roku odświeżam o określonym czasie. Takim smakiem jest słodycz śliwki, naszej polskiej węgierki. Z tej małej, fioletowej przekąski można wyczarować w kuchni przeróżne dania, desery a nawet sosy. Zatem oficjalnie otwieram sezon na śliwkę. 🙂 Dziś opiszę Ci jak w prosty sposób przygotować z niej powidło.
Piekarnik nagrzej do 100 stopni Celsjusza. Blachę wyłóż papierem do pieczenia. Ułóż na niej śliwki. Susz przez godzinę przy lekko uchylonych drzwiczkach piekarnika.
Po tym czasie śliwki przełóż do blendera lub robota kuchennego i zmiksuj wraz z syropem klonowym (jeśli dodajesz). Przelej na dużą, rozgrzaną patelnię i gotuj na średnim ogniu, co chwilę mieszając przez 40 minut. Na koniec powidła przelej do słoiczków, zakręć i postaw do góry nogami. Odstaw na 10 minut. Gotowe 🙂
P. S Uważaj żeby się nie poparzyć podczas przygotowywania.