Wielkimi krokami zbliża się dzień Mamy. Warto przygotować na tę okazję coś prosto z serca. Ja proponuję Wam wegańskie batoniki czekoladowe z orzechami włoskimi i amerykańskimi borówkami.
Przepis ten powstał na podstawie wspomnień. Dawno, dawno temu nasze babcie same robiły czekoladę. Mieszały masło z kakaem na gładką masę i dodawały do niej orzeszki i rodzynki. Następnie lepiły z masy prostokąt w kształcie czekolady. Na koniec „czekolada” schładzała się w lodówce.
Troszkę pokombinowałam, coś tam pozmieniałam i oto jest pyszny batonik.
Drukuj
Przepis na Dzień Mamy 🙂
Składniki
- Olej kokosowy 140 g
- Masło kokosowe 80 g
- Kakao 60 g
- Syrop daktylowy 125 g
- Borówki amerykańskie 130 g
- Orzechy włoskie 25 g
- Szczypta soli
Przygotowanie
Przygotujcie formę. Ja użyłam moją ulubioną, silikonową w kształcie serca.
Najpierw roztopcie masło kokosowe i olej kokosowy w kąpieli wodnej. Przelejcie do blendera, dodajcie kakao, syrop i szczyptę soli. Zblendujcie. Dodajcie orzechy, borówki, wymieszajcie i przelejcie do formy. Formę włóżcie do lodówki na minimum godzinkę. Kiedy masa zastygnie, pokrójcie ją na 10 kawałków o wadze ok. 50 g.
Poniższe wartości odżywcze dotyczą jednego batonika.
Wartości odżywcze
- Kalorie: 271 kcal
- Tłuszcze: 24 g
- Węglowodany: 14.2 g
- Białko: 2.4 g
Batoniki bardzo smaczne. Akurat na dzień mamy ich nie przygotowałam ale w zeszłym tygodniu miałam wprost piekielną ochotę na cóś słodkiego. Nie chciałam kupować żadnych słodyczy w sklepie. Muszę przyznać,ze jest to bardzo dobry zamiennik Batoniki smaczne, zajadały sie również nimi moje dzieciaki.
Ciekawa jestem jakby smakowały jeszcze z innymi owocami. Na przykład jagodami albo malinami.
Batoniki pierwsza klasa. Robiłam dwa razy. Niestety ale za pierwszym razem nie wyszły mi zbyt smaczne ale przyznaję się bez bicia,ze moja wina bo próbowałam je troche jeszcze odchudzić i wyszły za suche. Drugim razem jednak przygotowała je dokładnie według przepisu i wyszły pyszne. Takie jak powinny. Zamiast borówek dodałam jednak żurawinę. Dzięki temu były bardziej kwaskowate.
Witaj 🙂 Żurawina była suszona czy świeża?
Niestety suszona. Do żurawiny świeżej nie mam dostępu. Jednak kiedy kupię to na pewno spróbuję i ze świeża. Swoją drogą to czekam na nowe przepisy. Obecnie robię na zmianę albo batoniki owsiane z suszonymi bananami albo wlaśnie te czekoladowe 🙂